Zdjęcia w efekcie ołówkowym to genialna rzecz. Zwykła fotka wygląda tak, jakby została z niesamowitą dokładnością naszkicowana- precyzyjnie i naturalnie. W zależności od potrzeby mogę je dodatkowo rozmyć, przetrzeć, dodać kolorowe plamy i takie tam. Elementy ozdobne jak najbardziej tutaj pasują, czego nie można powiedzieć w przypadku sepii.
Kolejne zdjęcia to moja ulubiona kategoria. Efekt stuprocentowego szkicu. Wyraźnie zaznaczone kontury postaci, białe wnętrze i tło. Na dokładkę wyrazista czarna ramka. Takie zdjęcia lubię.
Do czego najlepiej użyć ołówkowej przeróbki?
Przede wszystkim: ludzie, zwierzęta, architektura.
Zdecydowanie nie: krajobraz !
KOLOROWY OŁÓWEK, CZYLI KREDKA
Ołówkowy obrazek w kolorze? Nie ma nic lepszego! Trochę jak niedokończony rysunek wybitnego szkicownika, trochę jak kolorowanka, albo, hmm, porysowana odbitka? Gdybym potrzebowała ilustracji do książki, wszystkie chciałabym wykonać właśnie w ten sposób!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz